PETER VON KANT
105 min
"Peter von Kant"
reż. F. Ozon
"Peter Von Kant" jest odpowiedzią Ozona na jego fascynację wielkim niemieckim reżyserem, która sięga czasów debiutu Francuza „Krople wody na płonących skałach”, będącego adaptacją sztuki Fassbindera.
Nowa wersja klasyka "Gorzkie łzy Petry von Kant" nie jest typowym remakem. Ozon zmienił m.in. płeć oraz zawód głównego bohatera i opowiedział historię megalomańskiego reżysera filmowego czyli poniekąd swojego idola - Rainera Wernera Fassbindera, który poniżał i niszczył wszystkich, z którymi pracował i którzy go kochali. W rolę tytułowego Petera von Kanta wciela się niesamowity Denis Menochet (nominowany za tę rolę do Cezara), w filmie fizycznie bardzo podobny do Fassbindera.
W wywiadzie dla IndieWire Ozon powiedział: „Znam wiele opowieści o sposobie bycia Fassbindera, o tym, że był bardzo okrutny dla swoich aktorów i aktorek, a także bliskich. Wiem, że niektórzy z jego kochanków popełnili samobójstwo. Wiedziałem o tych wszystkich rzeczach ale dla mnie ważny był jego dorobek, a jego filmy były zabawne i naprawdę dobre. Starałem się oddzielić człowieka od reżysera jednocześnie wiedząc, że reżyser może być potworem i chciałem to pokazać."
czytaj więcej
reż. F. Ozon
"Peter Von Kant" jest odpowiedzią Ozona na jego fascynację wielkim niemieckim reżyserem, która sięga czasów debiutu Francuza „Krople wody na płonących skałach”, będącego adaptacją sztuki Fassbindera.
Nowa wersja klasyka "Gorzkie łzy Petry von Kant" nie jest typowym remakem. Ozon zmienił m.in. płeć oraz zawód głównego bohatera i opowiedział historię megalomańskiego reżysera filmowego czyli poniekąd swojego idola - Rainera Wernera Fassbindera, który poniżał i niszczył wszystkich, z którymi pracował i którzy go kochali. W rolę tytułowego Petera von Kanta wciela się niesamowity Denis Menochet (nominowany za tę rolę do Cezara), w filmie fizycznie bardzo podobny do Fassbindera.
W wywiadzie dla IndieWire Ozon powiedział: „Znam wiele opowieści o sposobie bycia Fassbindera, o tym, że był bardzo okrutny dla swoich aktorów i aktorek, a także bliskich. Wiem, że niektórzy z jego kochanków popełnili samobójstwo. Wiedziałem o tych wszystkich rzeczach ale dla mnie ważny był jego dorobek, a jego filmy były zabawne i naprawdę dobre. Starałem się oddzielić człowieka od reżysera jednocześnie wiedząc, że reżyser może być potworem i chciałem to pokazać."
TO WYDARZENIE JUŻ SIĘ ODBYŁO
"Peter von Kant"
reż. F. Ozon
"Peter Von Kant" jest odpowiedzią Ozona na jego fascynację wielkim niemieckim reżyserem, która sięga czasów debiutu Francuza „Krople wody na płonących skałach”, będącego adaptacją sztuki Fassbindera.
Nowa wersja klasyka "Gorzkie łzy Petry von Kant" nie jest typowym remakem. Ozon zmienił m.in. płeć oraz zawód głównego bohatera i opowiedział historię megalomańskiego reżysera filmowego czyli poniekąd swojego idola - Rainera Wernera Fassbindera, który poniżał i niszczył wszystkich, z którymi pracował i którzy go kochali. W rolę tytułowego Petera von Kanta wciela się niesamowity Denis Menochet (nominowany za tę rolę do Cezara), w filmie fizycznie bardzo podobny do Fassbindera.
W wywiadzie dla IndieWire Ozon powiedział: „Znam wiele opowieści o sposobie bycia Fassbindera, o tym, że był bardzo okrutny dla swoich aktorów i aktorek, a także bliskich. Wiem, że niektórzy z jego kochanków popełnili samobójstwo. Wiedziałem o tych wszystkich rzeczach ale dla mnie ważny był jego dorobek, a jego filmy były zabawne i naprawdę dobre. Starałem się oddzielić człowieka od reżysera jednocześnie wiedząc, że reżyser może być potworem i chciałem to pokazać."
czytaj więcej
reż. F. Ozon
"Peter Von Kant" jest odpowiedzią Ozona na jego fascynację wielkim niemieckim reżyserem, która sięga czasów debiutu Francuza „Krople wody na płonących skałach”, będącego adaptacją sztuki Fassbindera.
Nowa wersja klasyka "Gorzkie łzy Petry von Kant" nie jest typowym remakem. Ozon zmienił m.in. płeć oraz zawód głównego bohatera i opowiedział historię megalomańskiego reżysera filmowego czyli poniekąd swojego idola - Rainera Wernera Fassbindera, który poniżał i niszczył wszystkich, z którymi pracował i którzy go kochali. W rolę tytułowego Petera von Kanta wciela się niesamowity Denis Menochet (nominowany za tę rolę do Cezara), w filmie fizycznie bardzo podobny do Fassbindera.
W wywiadzie dla IndieWire Ozon powiedział: „Znam wiele opowieści o sposobie bycia Fassbindera, o tym, że był bardzo okrutny dla swoich aktorów i aktorek, a także bliskich. Wiem, że niektórzy z jego kochanków popełnili samobójstwo. Wiedziałem o tych wszystkich rzeczach ale dla mnie ważny był jego dorobek, a jego filmy były zabawne i naprawdę dobre. Starałem się oddzielić człowieka od reżysera jednocześnie wiedząc, że reżyser może być potworem i chciałem to pokazać."
TO WYDARZENIE JUŻ SIĘ ODBYŁO
